Każdy z nas trzyma w swoich szufladach stary sprzęt elektroniczny. Zepsute laptopy, telefony z popękanymi ekranami, nieużywane odtwarzacze muzyczne. Podpowiadamy, jak je wykorzystać – z pożytkiem dla środowiska i dla samego użytkownika. Urządzenia elektroniczne mają w sobie wiele szkodliwych substancji, które po wyrzuceniu na śmietnik mogą szkodzić przyrodzie. Do wytwarzania niektórych podzespołów wykorzystuje się także rzadkie i drogie surowce, jak choćby złoto czy platynę. Właśnie z tych względów sprzęt elektroniczny powinien być poddawany recyklingowi. Niestety, nie zawsze się tak dzieje, a stare urządzenia trafiają na wysypiska, zatruwając środowisko i marnotrawiąc cenne materiały.
Co użytkownik może zrobić, żeby to zmienić? Odpowiedź jest wyjątkowo prosta – naprawić stary sprzęt lub znaleźć dla niego nowe zastosowanie.
Naprawiaj zamiast wymieniać
Kiedyś z jednego urządzenia elektronicznego korzystano przez znacznie dłużysz czas niż obecnie. Stosunkowo niskie ceny elektroniki i przeświadczenie, że po gwarancji nie opłaca się jej już wysyłać do serwisu, przyzwyczaiły nas do częstego wymieniania sprzętu na nowy. A przecież naprawianie nie tylko przedłuża czas korzystania z urządzenia, ale także pozwala ograniczyć negatywny wpływ na środowisko. „Nowoczesne serwisy sprzętu elektronicznego wykorzystują metody, które pozwalają na wykonywanie niedrogich i profesjonalnych napraw. Na przykład, zamiast wymieniać cały ekran smartfonu możemy go rozwarstwić i wymienić samą pękniętą szybkę. Niskim kosztem telefon będzie wyglądał jak nowy.” – mówi Piotr Pachota z serwisu GoRepair.pl.
Szukaj pozaziemskich cywilizacji
Nawet jeśli nieużywany komputer jest już za słaby do uruchomienia najnowszych gier, to może pomóc w szukaniu cywilizacji pozaziemskich. Wydaje się to nieprawdopodobne, a wystarczy tylko podłączyć go do Internetu i zainstalować aplikację SETI@home. Program naukowy SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) ma na celu znalezienie pozaziemskiej inteligencji. Nieużywany dotąd komputer, razem z kilkoma milionami innych, może pomóc w analizowaniu szumu kosmicznego i szukaniu nietypowych sygnałów. Jest szansa, choć bardzo mała, że trafi na wiadomość nadaną przez pozaziemską inteligencję.
Prowadź badania nad rakiem
Na podobnej zasadzie co SETI@home, działa aplikacja BOINC (Berkeley Open Infrastructure for Network Computing) na smartfony z systemem Android. BOINC jest niekomercyjnym oprogramowaniem, które pozwala na udział urządzenia zwykłego użytkownika w prowadzeniu projektów naukowych. Aby wesprzeć wybrane badania, wystarczy zainstalować aplikację, podłączyć stary telefon do sieci Wi-Fi oraz zasilania. BOINC wykorzysta moc obliczeniową smartfona do przetwarzania danych. Wśród aktualnie prowadzonych projektów można znaleźć na przykład analizę białek, które mogą pomóc w leczeniu wielu chorób, badania asteroid lub zmian klimatu. To chyba najprostszy sposób na swój własny wkład w rozwój nauki. BOINC jest dostępny również na czytniki Kindle i komputery.
Przywróć do życia podzespoły
Jeżeli laptop lub komputer się zepsuł, zawsze można wykorzystać to co z niego zostało. Najłatwiejsze w przywróceniu do życia będą napędy, ponieważ są stosunkowo uniwersalne i w prosty sposób można podłączyć je do innego urządzenia. Sprawny dysk twardy za pomocą odpowiedniego adaptera i odrobiny pracy, można wykorzystać jako zewnętrzny nośnik danych. Nowe laptopy często nie są wyposażone w napędy CD i DVD. Zazwyczaj wynika to z oszczędności miejsca wewnątrz coraz cieńszych obudów. W takich przypadkach możemy podłączyć do nich nieużywany napęd wymontowany ze starego komputera. Niskim kosztem zwiększymy ich funkcjonalność i przy okazji oszczędzimy środowisku kolejnych elektrośmieci.
Zamień telefon w pilota lub domowy monitoring
Możliwość instalacji nowych aplikacji nawet na starszych smartfonach daje niemal nieograniczone możliwości do ich alternatywnego zastosowania. Nieużywany telefon może służyć jako pilot do telewizora lub komputera, domowe internetowe radio, a nawet monitoring wideo. Wystarczy tylko pobrać odpowiednią aplikację ze sklepu Google Play lub App Store i zacząć korzystać z urządzenia w zupełnie inny sposób, niż do tej pory.
Daj się ponieść wyobraźni i stwórz coś nowego
Pojęcie recyklingu jest znane każdemu. Ale nie wszyscy wiedzą czym jest upcycling. Sprzęt nie zawsze da się naprawić i nie zawsze ma to sens. W takim wypadku proponujemy właśnie upcycling. Jest to, w odróżnieniu od recyklingu, ponowne wykorzystanie przedmiotu w sposób, który zwiększa jego wartość. Kreatywne podejście do problemu i wykorzystanie starych urządzeń w niecodzienny sposób na pewno jest lepszym rozwiązaniem niż wyrzucenie ich do kosza. W sieci można znaleźć mnóstwo poradników, które pokażą jak z niepotrzebnych rzeczy zrobić coś nowego. Z obudowy starego komputera można stworzyć oryginalną półkę lub stolik – idealne dodatki do pokoju technologicznego geeka. Ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia.
Pamiętaj o recyklingu
„Niemal wszystkie urządzenia, jakie wysyłają do nas klienci możemy naprawić. Są niestety pojedyncze przypadki, kiedy przywrócenie sprzętu do życia jest nieopłacalne i jedynym rozwiązaniem jest jego utylizacja” – mówi Piotr Pachota z GoRepair.pl. Wtedy musimy pamiętać o zakazie wyrzucania urządzeń do zwykłego kosza, za którego złamanie grozi grzywna do 5000 zł. Zepsutą elektronikę można wyrzucić tylko w przeznaczonych do tego miejscach, przekazać do punktu zbiórki elektrośmieci lub zostawić w sklepie, gdy kupujemy nowe urządzenie. „Jeśli cena naprawy przesłanego do GoRepair telefonu, tabletu lub laptopa będzie przewyższać wartość urządzenia, to na życzenie klienta możemy zająć się jego utylizacją” – dodaje Piotr Pachota. Recykling pozwala nie tylko uniknąć grzywny, ale również wyeliminować zagrożenie zatrucia środowiska szkodliwymi substancjami. Co więcej, pozwala też odzyskać cenne surowce użyte do produkcji urządzeń elektronicznych.
Rozsądne obchodzenie się ze sprzętem, naprawianie go, gdy jest to możliwe i szukanie dla niego alternatywnych zastosowań to najlepsze sposoby na ograniczenie negatywnego wpływu elektroniki na środowisko. Warto o tym pamiętać robiąc wiosenne porządki. Być może zapomniane w szufladach elektroniczne skarby jeszcze do czegoś się nam przydadzą?