Od premiery kodeka mp3 w 1993 roku minęło już wiele lat. Od tego czasu stał się on najpopularniejszym formatem przechowywania muzyki, stając się podstawą wielu kolekcji muzyki przechowywanych na komputerze. Jest również wykorzystywany w coraz popularniejszym radiu internetowym, oferującym tysiące ciekawych stacji radiowych. Jednak nie zawsze jest wygodnie korzystać z tych zasobów. Będąc w kuchni raczej nie postawimy całego komputera na blacie, laptop często też okazuje się zbyt duży, poza tym wygoda obsługi do najwyższych nie należy. Dziwnie również wyglądało by wykorzystanie komputera jako budzika – przeciętny pecet pobiera zbyt dużo mocy by zostawić go na noc włączonego i jednocześnie nie zbankrutować na rachunki za prąd.
Naprzeciw tym problemom wychodzą przenośne terminale multimedialne. Dziś chciał bym zaprezentować Logitech Squeezebox Radio, będący jednym z ciekawszych przedstawicieli tej kategorii sprzętu.
Opakowanie i jego zawartość
Urządzenie otrzymujemy w sporych rozmiarów kolorowym opakowaniu. Na jego bokach znajdziemy prezentację jego najważniejszych funkcji w kilku językach. Niestety po polsku umieszczono jedynie zawartość opakowania.
Po otwarciu opakowaniu widzimy wszystkie elementy zestawu, poukładane w tekturowych przegródkach.
Oprócz samego Squeezeboxa otrzymujemy zasilacz z wymiennymi końcówkami do gniazdek w różnych krajach, przewód line-in do podłączenia zewnętrznego źródła dźwięku oraz skróconą instrukcję obsługi w 13 językach, w tym również po polsku.
Squeezebox
Squeezebox Radio wykonany jest z dobrej jakości tworzywa. Tylna część jest wykonana z czerwonego plastiku, panel sterowania z czarnego. Głośnik umieszczony na lewo od przycisków przykryty jest czarną tkaniną. Niestety plastiki są błyszczące, co powoduje, że na obudowie pozostają niezbyt dobrze wyglądające odciski palców.
Przyciski wykonane zostały z 2 rodzajów materiału – te naokoło ekranu są twarde, pomalowane srebrną farbą. Służą do szybkiego dostępu do ulubionych stacji radiowych. Pozostałe wykonane są z gumowego, matowego tworzywa, dość przyjemnego w dotyku. Dodatkowo do poruszania się po menu oraz regulacji głośności umieszczono 2 pokrętła.
Z tyłu urządzenia umieszczono rączkę ułatwiającą przenoszenie oraz wnękę ze złączami. Znajdziemy tam gniazdo zasilacza, złącze Ethernet do podłączenia do sieci oraz wejście line-in dla zewnętrznego źródła dźwięku. Oprócz tego na lewym boku Squeezeboxa znajdziemy wyjście słuchawkowe.
Na spodniej części obudowy umieszczono gumowe nóżki dzięki którym obudowa nie ślizga się po blacie, naklejkę z numerem seryjnym oraz przykrywaną plastikową zaślepką wnękę, w której można umieścić akumulator umożliwiający pracę bez podpięcia do zewnętrznego zasilania. Niestety bateria nie stanowi części zestawu i trzeba ją samemu dokupić.
Interfejs
Podczas pierwszego uruchomienia urządzenia, jesteśmy proszeni o ustawienie języka menu oraz połączenia z Internetem. Możliwe jest zarówno wykorzystanie przewodowej sieci Ethernet, jak i WiFi.
Główne menu podzielone jest na kilka kategorii.
Odtwarzanie przenosi nas do ekranu z informacjami na temat stacji radiowej lub utworu który jest aktualnie grany. Mamy logo stacji lub okładkę płyty, tytuł, czas odtwarzania oraz aktualną godzinę.
Moja muzyka daje nam dostęp do muzyki którą udostępnimy ze swojego komputera. Udostępnianie jest możliwe dzięki programowi Logitech Media Server. Wybieramy w nim foldery które mają być dostępne dla naszego Squeezeboxa, możliwa jest też diagnostyka urządzenia oraz połączenia z nim.
Radio internetowe – tego oczywiście nie trzeba tłumaczyć. Dostępne są setki stacji zarówno z Polski, jak i reszty świata.
Szukaj – ułatwia wyszukanie piosenki lub stacji.
Mediafly, Orange Liveradio, Podcasty, TuneIn Radio – kolejne usług udostępniające stacje radiowe.
Moje aplikacje – znajdziemy tu spis dostępnych usług radia internetowego, w tym dostęp do chyba najpopularniejszej – SHOUTcast.
Wejście liniowe – odtwarza dźwięk z urządzenia podpiętego do złącza line-in z tyłu Squeezeboxa.
Dodatki, Galeria aplikacji – dają dostęp do portali informacyjnych społecznościowych i innych usług.
Ulubione – pokazuje listę naszych ulubionych stacji radiowych i utworów.
Ustawienia – znajdziemy tu wszystkie opcje dotyczące działania urządzenia, w tym także konfigurację scrobblowania odtwarzanej muzyki do popularnego serwisu Last.fm. Mamy tu też możliwość skonfigurowania budzika.
Możliwości urządzenia, wrażenia z użytkowania
Squeezebox Radio potrafi obsłużyć wiele formatów audio. Oprócz najpopularniejszego mp3, potrafi też odtworzyć pliki zapisane przy użyciu kodeków FLAC, WMA, AAC, ALAC, Ogg Vorbis oraz nieskompresowane pliki WAV.
Obsługa sieci działa prawidłowo. Urządzenie bez problemu nawiązało połączenie przez WiFi z moim routerem Thomson TWG850-4U, prawidłowo działało również po podpięciu przez kabel Ethernet. Wszystko działało stabilnie, ani razu nie nastąpiło zerwanie łączności.
Wygodę użytkowania zapewnia dobry jakościowo wyświetlacz o przekątnej 2,4 cala. Interfejs został zaprojektowany by jak najlepiej wykorzystać jego możliwości. Nie widać zbytnio “rozpikselowania” obrazu.
Pewne zarzuty można mieć do szybkości pracy Squeezebox Radio. Czasem trzeba chwilę odczekać na reakcję na wciśnięcie przycisku, animacje menu nie zawsze są w 100% płynne. Nie przeszkadza to jednak zbytnio w codziennym użytkowaniu urządzenia.
Ergonomia pracy jest bardzo dobra. Przyciski są umieszczone prawidłowe, nawet osoby z dużymi palcami nie będą miały problemów z ich wciskaniem. Menu jest dobrze zaprojektowane, intuicyjnie rozłożone są w nim poszczególne funkcje.
Główną wadą Squeezeboxa jak dla mnie jest brak złącza USB. Nie zawsze mamy włączony komputer by z niego udostępnić muzykę, a podłączanie zewnętrznego odtwarzacza mp3 do złącza line-in nie zawsze jest wygodne.
Jakości dźwięku nie można nic zarzucić. Pomimo zastosowania tylko jednego głośnika, odtwarzana muzyka ma dobry balans tonów. Jak na tak niewielki sprzęt, pojawia się sporo basów. Dużym plusem jest brak zakłóceń dźwięku – nie usłyszymy niepotrzebnych pisków i szumów.
Podsumowanie
Logitech Squeezebox Radio jest ciekawym urządzeniem. Dzięki niemu możemy zyskać dostęp do swojej kolekcji muzyki bez siadania do komputera. Jest niewielki, więc można go postawić w dowolnym miejscu w domu. Wrażenie budzi ilość obsługiwanych formatów zapisu dźwięku, w tym coraz popularniejszego bezstratnego FLAC. Mnie osobiście brakowało możliwości podłączenia pendriva przez złącze USB, ale nadrabia to częściowo obecność złącza line-in.
Myślę że jest to ciekawa alternatywa dla zwykłego radia i budzika. Zyskamy dzięki niemu dostęp do wielu stacji radiowych, oferujących ciekawszą muzykę i audycje niż zwykłe, dostępne zazwyczaj na falach radiowych.
Podziękowania dla firmy Logitech za udostępnienie sprzętu do testów.
