Czytniki e-booków dziś i jutro

Kilka lat temu przewracanie stron i nawigację w menu czytników umożliwiały wyłącznie fizyczne przyciski, które po upowszechnieniu się ekranów dotykowych zostały niemal całkowicie z tych urządzeń wyrugowane. Jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy można zauważyć powrót do przycisków, które uzupełniają dotyk, minimalizując ryzyko przypadkowej zmiany stron podczas czytania.

Łączność i dostęp
Trudno obecnie spotkać czytnik e-booków bez Wi-Fi. Coraz powszechniejszy, m.in. za sprawą sukcesu polskiej marki inkBOOK i Midiapolis Drive, staje się w nich też dostęp do chmury. Jednak możliwość połączenia się z innymi urządzeniami za pośrednictwem Bluetooth® to wciąż funkcja rzadko dostępna w czytnikach ze średniej półki. Daje ona możliwość połączenia z bezprzewodowymi akcesoriami, jak głośniki czy słuchawki. Takie rozwiązanie sprzyja komfortowemu słuchaniu audiobooków czy czytaniu e-booków z muzyką w tle.
Z jednej księgarni
Zdecydowana większość osób korzystających z księgarń internetowych przyzwyczaja się do jednego dostawcy treści i nie czuje potrzeby porównywania ofert konkurencji. Przynajmniej dopóki wybrane pozycje są w ulubionej księgarni dostępne. Unikamy w ten sposób konieczności przeszukiwania wielu stron internetowych, zaoszczędzając nieco cennego czasu, który możemy spożytkować inaczej. Na przykład na czytanie.
Sezamie otwórz się
Mnogość dostawców treści dysponujących podobną ofertą sprawia, że mamy możliwość wyboru księgarni internetowej, która z różnych, indywidualnych względów najbardziej nam odpowiada. Z kolei większość dostawców treści posiada dedykowane oprogramowanie do pobierania książek i zarządzania mobilną e-biblioteką. Dlatego przy wyborze czytnika coraz bardziej na znaczeniu zyskuje otwarty system operacyjny. Wzrost popularności e-czytania i brak wyraźnego monopolisty na rynku sprzedaży e-booków wskazuje, że ten trend będzie stale rósł.
Czytniki wychodzą z cienia
Dotychczas w świecie e-czytelnictwa liczyło się przede wszystkim wnętrze, a czytniki e-booków konsekwentnie zamykane były w minimalistycznej, prostokątnej obudowie łudząco przypominającej tablet. Producenci czytników przywiązują jednak coraz większą wagę do różnic w sposobie korzystania z czytników, w porównaniu do smartfonów czy tabletów, zatem miłośnicy czytania mają powody do optymizmu. Zwiastunem tego trendu jest Kindle Oasis, w którym zrezygnowano z symetrii na rzecz rozbudowanego panelu bocznego. Jednak za ten nietypowy design trzeba słono zapłacić.
Jeszcze jaśniej, jeszcze czytelniej, jeszcze dłużej
E Ink Carta™ to najwyższy dostępny standard e-papieru. Ekrany wykonane w tej technologii pod względem poziomu bieli i czytelności oferują jakość książek drukowanych. Nie ma jednak tak dobrych rozwiązań, których nie można jeszcze udoskonalić. Widać tu pole do popisu dla firm, które podejmą się rozwoju technologii minimalizujących ślady e-atramentu pozostające na ekranie, poprawiających kontrast i wydłużających czas pracy na jednym ładowaniu baterii.
Dla każdego
Czytelnictwo tradycyjnych książek nie jest rozrywką dla każdego. Wynika to nie tylko z osobistych preferencji, ale również ograniczeń samego papieru. Czytniki e-booków od lat służą pokonywaniu ograniczeń, ułatwianiu dostępu do książek osobom starszym, niedowidzącym czy dotkniętym dysleksją. Postępująca demokratyzacja e-czytelnictwa może wpłynąć na wzrost zainteresowania czytaniem, poszerzając grono potencjalnych czytelników o osoby, które z różnych względów musiały z regularnej lektury zrezygnować. Liderem jest tutaj marka inkBOOK, która w kolejnych urządzeniach silnie rozwija tego typu rozwiązania. Widać to zarówno w doświetlanym modelu Obsidian, jak i w większym, umożliwiającym czytanie wielkoformatowych publikacji – inkBOOK 8. Wszystko wskazuje na to, że wrocławski producent czytników nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.

Dodaj komentarz