Kilka lat temu przewracanie stron i nawigację w menu czytników umożliwiały wyłącznie fizyczne przyciski, które po upowszechnieniu się ekranów dotykowych zostały niemal całkowicie z tych urządzeń wyrugowane. Jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy można zauważyć powrót do przycisków, które uzupełniają dotyk, minimalizując ryzyko przypadkowej zmiany stron podczas czytania.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10534/preview_1._Dotyk_to_nie_wszystko.png)
Łączność i dostęp
Trudno obecnie spotkać czytnik e-booków bez Wi-Fi. Coraz powszechniejszy, m.in. za sprawą sukcesu polskiej marki inkBOOK i Midiapolis Drive, staje się w nich też dostęp do chmury. Jednak możliwość połączenia się z innymi urządzeniami za pośrednictwem Bluetooth® to wciąż funkcja rzadko dostępna w czytnikach ze średniej półki. Daje ona możliwość połączenia z bezprzewodowymi akcesoriami, jak głośniki czy słuchawki. Takie rozwiązanie sprzyja komfortowemu słuchaniu audiobooków czy czytaniu e-booków z muzyką w tle.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10535/preview_2.___czno___i_dost_p.png)
Z jednej księgarni
Zdecydowana większość osób korzystających z księgarń internetowych przyzwyczaja się do jednego dostawcy treści i nie czuje potrzeby porównywania ofert konkurencji. Przynajmniej dopóki wybrane pozycje są w ulubionej księgarni dostępne. Unikamy w ten sposób konieczności przeszukiwania wielu stron internetowych, zaoszczędzając nieco cennego czasu, który możemy spożytkować inaczej. Na przykład na czytanie.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10536/preview_3._Z_jednej_ksi_garni.png)
Sezamie otwórz się
Mnogość dostawców treści dysponujących podobną ofertą sprawia, że mamy możliwość wyboru księgarni internetowej, która z różnych, indywidualnych względów najbardziej nam odpowiada. Z kolei większość dostawców treści posiada dedykowane oprogramowanie do pobierania książek i zarządzania mobilną e-biblioteką. Dlatego przy wyborze czytnika coraz bardziej na znaczeniu zyskuje otwarty system operacyjny. Wzrost popularności e-czytania i brak wyraźnego monopolisty na rynku sprzedaży e-booków wskazuje, że ten trend będzie stale rósł.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10537/preview_4._Sezamie_otw_rz_si_.png)
Czytniki wychodzą z cienia
Dotychczas w świecie e-czytelnictwa liczyło się przede wszystkim wnętrze, a czytniki e-booków konsekwentnie zamykane były w minimalistycznej, prostokątnej obudowie łudząco przypominającej tablet. Producenci czytników przywiązują jednak coraz większą wagę do różnic w sposobie korzystania z czytników, w porównaniu do smartfonów czy tabletów, zatem miłośnicy czytania mają powody do optymizmu. Zwiastunem tego trendu jest Kindle Oasis, w którym zrezygnowano z symetrii na rzecz rozbudowanego panelu bocznego. Jednak za ten nietypowy design trzeba słono zapłacić.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10560/preview_5._Czytniki_wychodz__z_cienia.png)
Jeszcze jaśniej, jeszcze czytelniej, jeszcze dłużej
E Ink Carta™ to najwyższy dostępny standard e-papieru. Ekrany wykonane w tej technologii pod względem poziomu bieli i czytelności oferują jakość książek drukowanych. Nie ma jednak tak dobrych rozwiązań, których nie można jeszcze udoskonalić. Widać tu pole do popisu dla firm, które podejmą się rozwoju technologii minimalizujących ślady e-atramentu pozostające na ekranie, poprawiających kontrast i wydłużających czas pracy na jednym ładowaniu baterii.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10561/preview_6._Jeszcze_ja_niej__jeszcze_czytelniej__jeszcze_d_u_ej.png)
Dla każdego
Czytelnictwo tradycyjnych książek nie jest rozrywką dla każdego. Wynika to nie tylko z osobistych preferencji, ale również ograniczeń samego papieru. Czytniki e-booków od lat służą pokonywaniu ograniczeń, ułatwianiu dostępu do książek osobom starszym, niedowidzącym czy dotkniętym dysleksją. Postępująca demokratyzacja e-czytelnictwa może wpłynąć na wzrost zainteresowania czytaniem, poszerzając grono potencjalnych czytelników o osoby, które z różnych względów musiały z regularnej lektury zrezygnować. Liderem jest tutaj marka inkBOOK, która w kolejnych urządzeniach silnie rozwija tego typu rozwiązania. Widać to zarówno w doświetlanym modelu Obsidian, jak i w większym, umożliwiającym czytanie wielkoformatowych publikacji – inkBOOK 8. Wszystko wskazuje na to, że wrocławski producent czytników nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.
![](https://prowly-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/account_medium/file/10568/preview_2016-10-26_ink_book_prime_dla_kazdego_v3.png)