Multimedia i rozrywka w formacie Full High Definition stały się standardem, a co za tym idzie ogromną popularnością cieszą się komputery typu Media Center i konsole nowej generacji. Użytkownik chcący skomponować odpowiedni multimedialny komputer stoi przed szeregiem trudnych decyzji, od wyboru których będzie zależeć komfort użytkowania. Niewątpliwie wybór monitora jest jedną z trudniejszych decyzji, ponieważ w głównej mierze to od tego elementu zestawu będzie zależeć efekt końcowy. W dzisiejszej recenzji przedstawiam monitor Philips 27 3E3LH, który jest odpowiedzią holenderskiego producenta na zapotrzebowanie wsród dużych monitorów wspierających rozdzielczość 1080p.
Karton, w który został zapakowany Philips 273E3LH, jest utrzymany w tradycyjnych dla Philipsa biało-niebieskich barwach. Potencjalny kupujący już z opakowania może odczytać dużo ważnych w momencie zakupu informacji, takich jak przekątna ekranu, która w tym modelu wynosi 27 cali (68,6cm) oraz przynależność tego modeli do serii E-Line. Poznajemy również sporo szczegółów z zakresu specyfikacji technicznej m. in. zastosowanie technologii podświetlania za pomocą białych diod LED, czas reakcji matrycy 1ms, kontrast 20 000 : 1, zastosowanie złącza HDMI, obsługa rozdzielczości 1080p i zastosowanie wbudowanych głośników. Wszystkie elementy zestawu, czyli instrukcja obsługi, płyta CD z sterownikami, kabel D-Sub, kabel zasilający, stopka i sam monitor zostały bardzo dobrze zabezpieczone, więc nie musimy obawiać się, że cokolwiek zostanie uszkodzone w czasie transportu.
Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu Philipsa 273E3LH jest bardzo pozytywne dzięki temu, że zdecydowano się zastosować klasyczny elegancki design w połączeniu z wytrzymałymi materiałami. Zarówno przedni panel, jaki i stopkę wykonano z twardego, ale bardzo solidnego plastiku utrzymanego w grafitowej kolorystyce. Montowanie stopki z monitorem odbywa się beznarzędziowo – zastosowano tu jedynie plastikowe zatrzaski, które jednak sprawują się bardzo dobrze i zapewniają bardzo mocne trzymanie. W tym momencie muszę wytknąć producentowi pewien błąd, który może zdezorientować osobę zainteresowaną tym modelem Philipsa – mianowicie na wierzchu pudełka umieszczono grafikę, która wskazywałaby, że możliwy jest montaż stopki tak, aby monitor spełniał funkcję pivot – w rzeczywistości jest to niestety niemożliwe. Należy również wyraźnie zaznaczyć, że ten model nie jest przystosowany do montażu na ścianie. Po umiejscowieniu monitora na biurku możemy stwierdzić, że wysokość stopki jest bardzo niska i niemożliwe jest wykorzystanie przestrzeni bezpośrednio pod monitorem. W przypadku dużej przekątnej ekranu taka konstrukcja jest jednak uzasadniona, ponieważ zapewnia dużą stabilność. Z tyłu ekranu znajdziemy wszystkie obecnie wykorzystywane standardy portów czyli HDMI, DVI, D-Sub oraz wejście i wyjście audio typu mini jack 3.5mm – tak pokaźny zestaw portów należy przypisać na bardzo duży plus testowanego sprzętu. Z drugiej strony jednak szkoda, że gniazdo audio-out nie zostało umieszczone w łatwo dostępnym miejscu.
Przedni panel prezentuje się bardzo elegancko dzięki zastosowaniu grafitowej obudowy, w którą u dołu wkomponowano srebrne listwy. Na środku dolnej krawędzi ramki ekranu umieszczono logo producenta, a pod nim zestaw dotykowych przycisków obsługujących podstawowe funkcje monitora. Na ramce wyświetlacza znalazło się jeszcze miejsce na oznaczenie modelu, informację o zastosowaniu diod LED i logo standardu Energy Star. Ogólnie należy przyznać, że Philips 273E3LH prezentuje się bardzo elegancko i zachęca do siebie swoją prostą i funkcjonalną formą. Dotykowe klawisze, zastosowane materiały i duży rozmiar nie pozwalają jednak zapomnieć, że mamy do czynienia z nowoczesnym topowym urządzeniem.
Jeżeli ktoś nie miał wcześniej styczności z matrycą o tak dużej przekątnej, to przez pierwsze chwile użytkowania 273E3LH może się czuć zagubiony. W mojej opinii przekątna ekranu o rozmiarze 27cali to ostateczny maksymalny rozmiar umożliwiająca komfortową pracę bezpośrednio przy komputerze. Na szczęście produkt Philipsa nie sprawia żadnych problemów przy pierwszym uruchomieniu: w moim przypadku ekran od razu włączył się z ustawioną natywną rozdzielczością 1920×1080 pikseli, nastąpił szybki proces autokalibracji i ekran był już gotowy do pracy. Mimo że uważam, że najczęściej oprogramowanie dostarczone razem z sprzętem przez producenta więcej szkodzi niż pomaga, to jednak obowiązkiem recenzenta jest jego przetestowanie. W przypadku współpracy aplikacji Smart Control z recenzowanym monitorem zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony – aplikacja w połączeniu z trzema predefiniowanymi ustawieniami Smart Image zdecydowanie ułatwia komfort pracy i ma widoczny wpływ na jakość wyświetlanego obrazu. Jest to możliwe dzięki temu, że ustawienia Smart Image zostały dobrze skonfigurowane i są łatwe w zastosowaniu dzięki prostemu nazewnictwu, które jasno definiuje w której sytuacji dane ustawienie ma zastosowanie (Standard, Internet, Game).
Zmiana ustawień odbywa się za pomocą jednego z przycisków dotykowych, które również zasługują na pochwałę. W modelu Philips 273E3LH zastosowano przyciski dotykowe o bardzo dobrej czułości, panel dotykowy umiejscowiono w wygodnym miejscu zachowując przy tym odpowiednie odstępy pomiędzy kolejnymi strefami dotyku. Mały minus dla holenderskich inżynierów należy się za brak podświetlenia strefy przycisków – zastosowano jedynie białą diodę sygnalizującą zasilanie monitora. Menu ekranowe jest logicznie zaplanowane, a poszczególne funkcje zostały dobrze opisane. Niestety ani menu ekranowe, ani instrukcja obsługi, która została dodana do zestawu, nie zostały przetłumaczone na język polski. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest szybka możliwość zmiany źródła obrazu za pomocą jednego z przycisków dotykowych.
Jakość obrazu prezentowana przez model 273E3LH zasługuje na słowa uznania, tym bardziej mając na uwadze to, że nie jest to sprzęt z ekstremalnie drogiej półki cenowej. Największym atutem matrycy zastosowanej w tym modelu jest świetna reprodukcja kolorów i ponadprzeciętna jasność prezentowanego obrazu. Kolory wydają się świetnie nasycone i jednocześnie bardzo naturalne. Jest to również zasługa bardzo wysokiego współczynnika kontrastu, który w połączeniu z matową matrycą i rozdzielczością 1080p daje świetną czytelność w każdych warunkach oświetleniowych. Praca i rozrywka z materiałami wysokiej rozdzielczości to w przypadku użytkowania tego ekranu przyjemność. Nie wszystko jednak jest tak idealne, np. czas reakcji matrycy, który wg. Philipsa wynosi 1ms, jest czasem reakcji „grey-to-grey” co sztucznie zaniża wynik. Jest to szczególnie widoczne w benchmarkach stworzonych do testowania tego parametru, w których testowany monitor radzi sobie przeciętnie.
Nie pomaga tu nawet funkcja nazwana Smart Response, której zadaniem jest polepszenie parametrów wyświetlanego obrazu. Na szczęście w codziennym użytkowaniu Philips wypada znacznie lepiej, a “efekt ducha” jest niewidoczny nawet w dynamicznych grach FPS. Wadą opisywanego produktu jest również dość wąski kąt widzenia, co jest typowe dla matryc typu TN. Problem jest jednak na tyle mały, że z całą odpowiedzialnością mogę napisać, że komfortowo można oglądać obraz prezentowany przez 273E3LH z dowolnego miejsca w pokoju. Podsumowując – jakość obrazu jaką oferuje nam produkt Philipsa należy ocenić bardzo wysoko i z pewnością zadowoli każdego domowego użytkownika. Na koniec należy wspomnieć o wbudowanych głośnikach stereo o mocy 2W każdy. Mimo, że dźwięk jaki się z nich wydobywa wydaje się przytłumiony, to jednak jego jakość i głośność w pełni wystarczy do odtwarzania dźwięków systemowych, przeglądania filmików czy słuchania radia internetowego. Z drugiej strony do monitora stworzonego wręcz do rozrywki w technologii FullHD o wiele lepiej pasuje zestaw dobrego kina domowego.
Philips 273E3LH to bardzo udana konstrukcja, która powinna odnieść duży sukces rynkowy. Wszystko dzięki połączeniu klasycznego i funkcjonalnego designu z dobrą jakością wykonania oraz świetną jakością obrazu. W mojej opinii jest to świetny wbór dla osób szukających dobrego monitora do zastosowań domowych z mocnym akcentem na rozrywkę. Philips 273E3ELH otrzymuje rekomendację portalu mobo.pl!
Sprzęt do testów dostarczył:
Dziękujemy!